'Szklany tron', Sarah J. Maas



Pamiętam, gdy po raz pierwszy przeczytałam "Szklany tron". To było jak objawienie. Agresywna bohaterka, zawoalowany oraz niejednoznaczny romans w rytmie zabójczego turnieju i magii. 
Emocjom nie było końca. Zachłysnęłam się serią. Praktycznie upiłam się kolejnymi częściami. Później miałam książkowego kaca, który doprowadził do silnego syndromu przejedzenia. Dopiero ostatnio zdecydowałam się ponownie zgłębić świat Adarlanu.

Nie wiem, czego oczekiwałam... Dobrze, przyznam się, że miałam nadzieję znowu przeżyć te uderzenia adrenaliny.  Nic w tym dziwnego. Chciałam poczuć dreszcz strachu i odnowić więź z zabójczynią. Napotkałam przeszkodę - rzeczywistość.

Wielokrotnie przekonałam się, że żadna książka nie smakuje tak samo, jak wtedy gdy było się dzieckiem czy nastolatką. W tamtym okresie budowałam świat marzeń, a kolejne pozycje dostarczały mi odpowiednich surowców. Aktualnie dorosłam i porzuciłam ślepy zachwyt, co nie oznacza, że nie potrafię docenić dobrej książki.

"Szklany tron" to pozycja, która skierowana jest głównie do spragnionych wrażeń nastolatek. Posiada wszystkie niezbędne elementy zaczynając od fabuły a kończąc na bohaterach. To trochę bardziej krwiożercza wersja typowego nastoletniego romansidła.

Bohaterowie


Celaena Sardothien. Poznajemy ją w chwili, gdy otrzymuje propozycję, która może ją uratować lub zniszczyć. Jest bohaterką, która szybko zjednuje sobie czytelnicze serca.
Charakteryzuje ją siła charakteru i fizyczna wytrzymałość. Posiada liczne słabości i nieciekawą przeszłość, ale zręcznie lawiruje pomiędzy oskarżeniami oraz uczuciem strachu. Staje naprzeciwko przeciwników realnie ważąc swoje szanse. Nie ucieka, choć potrafi odstąpić od walki. Ceni lojalność i inteligencję. Przyjaciół wybiera z rozmysłem i niechętnie rozdaje zaufanie. W całej swojej glorii posiada także wady, co czyni ją nie tylko wzorcem, ale także człowiekiem.

Oczywistym jest, że autorka w postać głównej bohaterki przelała wszystko, co najlepsze, ale nie można powiedzieć, że zapomniała o pozostałych postaciach. 

Chaol i Dorian są, jak zwykle w młodzieżowych książkach, diametralnie różni. Posiadają szerokie rzesze fanek. 
W gestii autorki pozostaje utrzymywanie nas w napięciu i decyzja, kto będzie ukochanym Zabójczyni. Śledzimy rozwój wydarzeń. Z niecierpliwością oczekujemy na wskazówki, jednocześnie nigdy do końca nie odrywając oczu od głównego nurtu.

Książka jest wypełniona silnymi, plastycznymi bohaterami. Odgrywają oni pierwszo- lub drugoplanowe role, ale w równym stopniu nadają akcji rytm. Są nieodłącznymi elementami, ponieważ kształtują aktualne wydarzenia lub przygotowują się do przejęcia roli kreatora.

O magicznej fabule


Fabuła podpadałby pod słowo "nieskomplikowana" gdyby nie magia. 
Głównym i dominującym wydarzeniem jest turniej, w którym mierzą się ze sobą najgorsi z przestępców - mordercy, rabusie, truciciele. W trakcie starć mają eliminować siebie nawzajem, co ostatecznie umożliwi wyłowienie zwycięscy, czyli zdobywcy tytułu Królewskiego Obrońcy. Byłaby to krwawa, ale regularna walka obostrzona konkretnymi zasadami, jednak w świecie, w którym umierają niewinni, a władzę dzierżą tyrani, nic nie jest proste.

W samym sercu zamku ktoś budzi do życia czarną magię. Karmi ją krwią i ciałem uczestników turnieju. Nic nie zwiastuje kolejnych ataków. W samym centrum wydarzeń znajduje się Celaena, która pewnego dnia odnajduje tajemne wejście. Za nim rozciągają się korytarze, a na ich końcu znajdują się komnaty. W ich wnętrzach kryją się potwory i zmarli. W ścianach drzemie magia. Zabójczyni Adarlanu zostaje naznaczona.

Pierwotny głód


"Szklany tron" to książka pełna emocji, akcji i tajemnic. Piętrzą się jedna na drugiej. Autorka rzuca nam ochłapy, które nie są w stanie zaspokoić pierwotnego głodu - chcemy wiedzieć wszystko. Potrzeba odpowiedzi, dobrze skonstruowana fabuła oraz plastyczni, agresywni bohaterowie sprawiają, że nie sposób oderwać się od lektury. Zaraz po zamknięciu książki, pragniemy otworzyć kolejną część.

Królestwo Adarlanu wzywa.

Kryśka

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Back
to top