"Odnaleźć swoją drogę", Aleksandra Ruda
Zapraszam :)
To po pierwsze, po drugie czytam książkę (o tak, robię to xD)-"Rywalki", z serii Selekcja, pani Kiery Cass w ramach Wyzwania Książkowego 2015. Zobaczymy, czym się tak wszyscy ekscytują...A teraz wracam do dzisiejszej recenzji.
Witamy w krainie, gdzie kto nie pije, ten ginie (przerobione słowa pana Pilipiuka). Ola Lacha, młoda, narwana, egoistyczna dziewucha przybywa do Uniwersytetu Nauk Magicznych. Bierze go szturmem, na "dzień dobry" kopiąc tyłki, tyjąc i lądując na wydziale, który napawa strachem nawet nekromatów. A oni, jak wszyscy wiedzą, śmiertelne wyzwania lubią najbardziej... szczególnie, jeśli noszą imię "Aleksandra".
Znów muszę, po prostu muszę stwierdzić, że sposób w jaki piszą wschodni autorzy jest nie do przebicia. Cięty humor towarzyszy nam na każdym kroku. Na przemian śmiejemy się, denerwujemy i nie dowierzamy do czego zdolna jest jedna, trochę pulchna, uparta jak osioł studentka Magii Wykreślnej. Nieprawdopodobne jest to, jak autorka sprytnie splata ze sobą absurdalne zdarzenia, W moich słowach nie ma przesady. Człowiek czyta i wie. Wie, że trafił na fantastyczną książkę.
Zawiera w sobie wszystko, czego może zapragnąć chłonne serce czytelnika. Dodatkowo możemy uraczyć się romansem, I to nie byle jakim! Zaangażowana są: kiełbasa, wódka i krzaki przy rzeczce, czyli, powiedzmy sobie wprost, mamy tu miłość z prawdziwego zdarzenia. Nie jakieś tam, fiu bździu!
A Irga! Och,Irga! Gdzie są Irgi (jeśli dobrze odmieniam) tego świata?! Gdzie?!
Lekkie pióro autorki zahaczy o nasze umysły i na stałe wtopi się w naszą podświadomość. Przez długi czas nie będzie istniało nic innego prócz Oli i Otta. Będą tańcować w naszych myślach, wymyślać sprośne żarty i szarpiąc, wprowadzać w swoją codzienność.
Ostrzegam! Omamią Was, zagnieżdżą się w Waszych sercach, mózgach i żołądkach. Na zawsze. Będziecie mierzyć ich wspaniałość z przeciętnością innych postaci, staną się dla Was przykładem "idealnego fantasy". Po prostu staniecie się niewolnikami tej książki i jej autorki, więc uważajcie! Miejcie się na baczności! I pamiętajcie, sięgacie na własną odpowiedzialność :).
Krycha
0 komentarze:
Prześlij komentarz