Pozycja jakich mało, czyli 'Boska bez włoska'

"Boska bez włoska", Andrea Hutton


Rak to trudny temat. Nie odkrywam tym stwierdzeniem niczego nowego. Rak piersi - te dwa słowa wywołują w każdej kobiecie niepokój. Dreszcze przechodzą ciało. Następuje badanie piersi, głęboki wdech, wydech i nerwowy uśmiech.


Praktycznie


"Boska bez włoska" to praktyczny poradnik dla każdej z nas. Nieważne, czy chorujemy, czy też pląsamy ze zdrowym uśmiechem. Andrea Hutton z lekko wisielczym humorem, czasami z ironią przybliża nam życie Dziewczyny z Rakiem. Krok po kroku opisuje kolejne etapy leczenia, zmiany zachodzące w ciele i słowa pułapki, które kryją w sobie o wiele więcej niż początkowo sądzimy.

Książka podzielona jest na 10 działów, które posiadają kilka podrozdziałów. Stopniowo zgłębiamy temat. 
Hutton udało się przedstawić go w sposób przystępny. Nie razi przygnębieniem, a kostucha nie szepcze nam do ucha. Wszelkie łzy pokrywa sarkastyczny uśmieszek, chociaż czasami i on ustępuje miejsca na rzecz powagi. Jednak autorce udaje się utrzymać sympatyczny klimat. Pisze bez zadęcia, od serca. Jest to nieomal rozmowa matki z córką lub przyjaciółki z przyjaciółką.

Poznajemy odpowiedzi na fundamentalne pytania:

Jak wyglądają badania?
Jakie są skutki uboczne leków?

A także znajdujemy odpowiedzi, wskazówki i liczne porady. 

Mastektomia - za i przeciw.
Boska bez włoska, czyli jak się nosić z chorobą.
Po leczeniu - jednak nie wszystko wraca do normy.

Każdy podrozdział kończy się uroczym zestawieniem, które zawiera w skompresowanej formie wszystko, co chciała przekazać autorka. Taki przepis na właściwe działania.


Kobieco


Hutton mierzy się z problemem kobiecości. Niczego nie ukrywa. 

Z urzekającą prostotą wypunktowuje:
- jak będziemy się czuć, 
- czego można się spodziewać przed, w trakcie i po chorobie oraz 
- gdzie szukać pomocy. 

Pisze o odpowiednim doborze stanika i perukach. Skupia się na elementach, które czynią nas kobietami, dodają pewności siebie i stanowią nieodłączną część naszej codzienności. Jednocześnie nie zaprzecza faktom. 
Rak to choroba, która z pewnością zniszczy nasze ciało. Ale ciało to element żywy, gotowy do przebudowy, chętny do działania i walki. Wszędzie tam, gdzie naukowe i życiowe fakty, znajduje się również nadzieja.

Nie musi używać łzawych formułek. Jako kobieta doświadczona pisze z pewnością siebie, widzi cel, który chce osiągnąć. Pragnie nas uświadomić i odpowiednio ukierunkować. Pragmatycznie opowiada o sprawach, które wciąż mają w sobie coś z tabu.


Z wyczuciem


Hutton cechuje niezwykłe i wyjątkowe wyczucie. To kobieta, którą zaczęłam lubić już po kilku pierwszych stronach, a podziwiać po kilku rozdziałach. "Boska bez włoska" to książka dla każdej kobiety - poruszająca ważne tematy, a jednocześnie nie wpędzająca w dzikie przerażenie. Niosąca bagaż doświadczeń, ale nie zapominająca o małych przyjemnościach i radości z życia. Napisana z humorem, świetnym stylem i lekkością - pozycja jakich mało na rynku.

Mogę tylko szczerze polecić!


Książka przeczytana i zrecenzowana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Kobiece
Dziękuję :)
Recenzja jest w całości moją subiektywną opinią.

Kryśka

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Back
to top