'Piekielna miłość', K.N.Haner

Błędne domysły


Obcokrajowcy opisują napotkane na ulicach polskie twarze jako "obojętne" lub "neutralne". Nie można winić ich za to, że te dwie cechy przypisują również naszych charakterom. Jak błędne są to domysły pojmuję dopiero teraz. W naszych sercach goreją emocje tak gwałtowne i nieokiełznane, że praktycznie spalają nas od wewnątrz. 

Jak inaczej wyjaśnić fakt, iż K.N.Haner szturmem przejęła kategorię romans i w niepojęty sposób zawojowała całe rzesze kobiet. Jej najnowsza książka już w przedsprzedaży zajmuje czternaste miejsce na liście bestsellerów empik. Kolejne nadchodzą, a te napisane sprzedają się jak "świeże bułeczki". Nie jest tajemnicą, że kobiety pragną w romansach dwóch rzeczy: miłości i seksu. Jednak to nie wszystko. Należy sięgnąć głębiej, na samo dno duszy, która w codziennym życiu jest pochłonięta nauką, pracą, rodziną i rozlicznymi obowiązkami. Autorce udało się sprecyzować dokładne zapotrzebowanie omawianej grupy i przelać je na papier w przystępnej formie.


Królowa dramatu


"Piekielna miłość" to druga część serii Mafijnej, kontynuacja historii Nicole i Marcusa. Jeżeli mieliście juz styczność z Haner to na pewno przewidujecie, czego się spodziewać. Dla tych, którzy pierwszy raz wstępują na nieznane terytorium - K.N.Haner to autorka, która nie bez powodu została ochrzczona Królową Dramatu. Jej książki są pełne kłótni, seksu i ostrych, nieprzejednanych emocji. Regularne wyrzuty adrenaliny do krwi? Gwarantowane. 

Historia obecnych bohaterów to opowieść o dwójce ludzi, którzy wzrastali w mafijnym świecie zajmując zupełnie odmienne pozycje - kata i ofiary. Gdy splatają się ich ścieżki, czytelnik nie ma wątpliwości, że połączy ich agresywne uczucie. Nie jest jednak świadom na jakie zniszczenia będzie narażona ich relacja. Jak okrutne rany przyjmą ich dusze. Autorka uderza z pełną siłą.


"Jestem kartą przetargową i mam tego świadomość. Łudzę się jednak, że mimo wszystko wszyscy odnajdziemy w końcu odpowiednią drogę. I nieważne, co było, bo to, co będzie, może być o wiele lepsze. Wystarczy jedynie nauczyć się tak trudnej rzeczy. Wybaczenia."

Odbiorcę z bohaterami łączą specyficzne więzi. Z jednej strony jesteśmy świadomi, że tak drastyczne przeżycia są niezwykle rzadkie. Mafijny świat? Przeciętny śmiertelnik nie ma z nim styczności. Wiemy o nim tyle, ile dowiemy się z książek, filmów, gazet. Zależnie od tego, jak bujna jest nasza wyobraźnia, na tyle wyolbrzymiamy poznane fakty. Z drugiej strony nie potrafimy wyłączyć empatii. Brutalne opisy powodują ucisk w piersi.

Tak silna dramaturgia na pewno przemówi do czytelników, którzy poszukują silnych emocji. Ci bardziej pragmatyczni mogą chwilami uznać ją za przytłaczającą. Osobiście? Szłam przez książkę małymi kroczkami i okazało się to najlepszym rozwiązaniem. Nie zachłysnęłam się natłokiem wrażeń. Dawkowałam agresję i ból, którymi emanowali bohaterowie.

"... kocham go i nienawidzę jednocześnie. Moje serce rozdarte jest na pół. Część mnie chce o nim zapomnieć, ale to przecież niemożliwe. Rozsądek też każe mi iść naprzód, bez niego. Muszę odnaleźć siebie, bo jestem zagubiona we własnym piekle na ziemi. Piekle, które teraz dzieje się w mojej głowie i każdego dnia pali mnie od środka, a ja nie mogę chociażby krzyknąć, bo mam wrażenie, że mój ból i żal spali wszystko wokół mnie."

Oczekiwanie


Autorka rozwija się w zaskakująco szybkim tempie. Zbiera coraz większą fanowską społeczność. Jestem ciekawa jej kolejnych książek. Który kierunek obierze? Jakie emocje postara się usidlić tym razem?


Książka przeczytana i zrecenzowana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Editio Red oraz autorki
Dziękuję. :)
Recenzja jest w całości moją subiektywną opinią.

Kryśka

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Back
to top