Wywiad z Sally Andrew - autorką książki "Przepisy na miłość i zbrodnię"
K - Kryśka
SA - Sally Andrew
[pl.] - fioletowy
[ang.] - czarny
Wywiad prowadziłam oryginalnie w języku angielskim, więc tłumaczenie znajduje się pod każdym pytaniem i odpowiedzią.
K [ang.]: How did Tannie Maria come
to live? I imagine that you were sitting on the porch with a glass of sweet
wine and sense of warm wind on your face. Is it true? Who inspired you to
create Tannie Maria? Was it your mother or aunt’s character? Maybe she is the
person who you want to become in future?
K [pl.]: Jak powstała Tannie
Maria? Wyobrażam sobie, że siedziałaś na werandzie z kieliszkiem słodkiego wina i powiewem ciepłego powietrza na twarzy. Czy mam rację? Kto zainspirował Cię do stworzenia Tannie Marii? Czy wzorowałaś się na
charakterach swojej mamy lub cioci? Może ona jest osobą, którą ty chciałabyś
stać się w przyszłość.
SA [ang.]: Haha. I like your imaginings.
I was in fact sitting under a camel-thorn tree, camping in the desert in
Namibia, with warm wind in my face, and a bottle of warm water by my side.
Tannie Maria came from my imagination
rather than my life, (though her name was borrowed from a cute Afrikaans tannie
friend of mine called Maria.) She is quite unlike me or how I hope to become,
but I do think she balances my psyche, by grounding me, and teaching me to
laugh, love and cook.
I wanted someone really down
to earth, who can explore profound things in a simple way. I also wanted her to
be just a little bit crazy.
SA [pl.]: Haha. Lubię twoje wyobrażenia. Tak naprawdę siedziałam pod akacją camelthorn, obozując na pustyni w Namibi, z
ciepłym wiatrem na twarzy i butelką ciepłej wody przy boku. Tannie Maria
pochodzi raczej z mojej mojej wyobraźni niż z życia, (chociaż jej imię zapożyczyłam od miłej afrykańskiej cioci mojego przyjaciel, która na imię ma Maria). Ona jest całkiem do mnie niepodobna i nie
taka jaka chciałabym się stać, ale myślę, że równoważy moją duszę trzymając mnie przy ziemi, ucząc jak się śmiać, kochać i gotować.
Chciałam kogoś mocno
stąpającego po ziemi, kto może przedstawiać trudne tematy w prosty sposób. Chciałam też, żeby była po prostu trochę
szalona.
Wywiad radiowy z Sally Andrew [ang.] Photo by Bowen Boshier |
K [ang.]: I know that it could be hard
question but how did you make up that specific climate? While reading I felt the
taste of food made by Tannie Maria. I have read “Recipes for Love and Murder”
only outdoor, I have been celebrating that time by eating amazing meals and
drinking green tea. Was it your purpose? To bring readers to
Africa, where birds can sing more songs than any other birds all over the
world?
K [pl.]: Wiem, że to może być
trudne pytanie, ale jak udało ci się stworzyć ten specyficzny klimat? Czytając czułam
smak jedzenie robionego przez Tannie Marie.
Czytałam „Przepisy na miłość i zbrodnię” jedynie na zewnątrz, celebrując ten czas poprzez jedzenie niesamowitych
posiłków i picie zielonej herbaty. Czy to był twój cel? By przenieść czytelnika
do Afryki, gdzie dzierzbiki (tj.birds, nie znalazłam ang.odpowiednika) śpiewają więcej piosenek niż
jakiekolwiek inne ptaki na całym świecie?
SA [ang.]: I did not need to make up the
climate or landscape, as I live in the same place as my character, Tannie
Maria, lives: the Klein Karoo.
I am so glad that the feel
(and sounds) of the place, and the taste of the foo transported you to Africa.
Cheaper than an airticket, no?
SA [pl.]: Nie musiałam tworzyć klimatu czy krajobrazu, ponieważ mieszkam w tym samym miejscu, w którym żyje moja
bohaterka –Tannie Maria- w Małym Karru.
Jestem bardzo zadowolona, ze
wrażenia (i dźwięki) tego miejsca, oraz smak jedzenia, przeniosły Cię do
Afryki. Wyszło taniej niż bilet lotniczy, prawda?Sally ze swoim tajemniczym lampartem Klikasz - trafiasz na stronę Sally Andrew. Photo by Bowen Boshier |
K [ang.]: You did something impossible.
You connected murder – crime with love, food and homely warm. I wonder if you
ate some homemade cakes while writing? What was your inspiration to devise the
plot and all characters?
K [pl.]: Zrobiłaś coś
niesamowitego. Połączyłaś morderstwo – zbrodnię z miłością, jedzeniem i domowym
ciepłem. Zastanawiam się, czy podczas pisania jadłaś domowe ciasta? Co było
twoją inspiracją, według której opracowałaś fabułę i wszystkich
bohaterów?
SA [ang.]: Yes, when I write about the
food, I often have to stop and make myself something delicious to eat.
I live near the small town of
Ladismith, which has an archetypal small-town feeling. This helped shape the
kind of characters I created.
The plot inspiration? That is
a tricky one to give a simple answer too. I love reading the 'cosy' murder
mysteries like those written by Agatha Christie (I don't enjoy all the blood
and violence in a lot of the modern crime novels). So that shaped the genre I
chose. I am also intrigued by the theme of love, and will always be on a
journey to open my heart, and to help others to open their hearts. You will
also see some of my political perspectives woven in.
(Gender, class and environmental
issues). The food theme was brought in by Tannie Maria herself.
SA [pl.]: Tak, kiedy pisałam o jedzeniu, często musiałam się zatrzymywać i robić sobie
coś pysznego do przekąszenia.
Mieszkam blisko małego miasteczka – Ladismith, które jest przykładem
małomiasteczkowych uczuć. To pomogło mi nadać kształt postaciom, które
wykreowałam.
Inspiracja na fabułę? To pytanie jest zbyt zawiłe,
by odpowiedzieć w jednoznaczny sposób. Uwielbiam czytać “przytulne”
powieści kryminalne, na przykład takie jak Agathy Christie (nie lubię krwi I okrucieństwa
w wielu nowoczesnych powieściach kryminalnych). Więc to uformowało gatunek,
który wybrałam. Jestem także zaintrygowana tematem miłości i zawsze będę w
podróży, by otworzyć swoje serce i pomóc otworzyć serca innym. Możesz zauważyć kilka stanowisk w kwestiach politycznych, które zajmuję, a
wplecione są w książkę.(Problemy płci, klas społecznych i środowiska).
Temat jedzenia został wniesiony
przez samą Tannie Marie.
Presskit, który oferuje Wydawnictwo Otwarte |
K [ang.]: I wrote in my review that you
created love which is as gentle as mango sorbet from your book. Real, soft,
warm… love which we all desire. Did you have feeling that your characters are
writing their own story? Like they were alive and real? Because such sweet love
couldn’t be created by third people. I hope you will let them write the next
chapter of their story in your next book too.
K [pl.]: W swojej recenzji
napisałam, że stworzyłaś miłość tak delikatną jak sorbet z mango z twojej książki.
Prawdziwą, miękką, ciepłą… miłość, której wszyscy pożądamy. Czy miałaś
wrażenie, jakby twoi bohaterowie sami napisali swoją historię? Jakby byli prawdziwi i żywi? Ponieważ tak słodka
miłość nie mogła zostać napisana przez osoby trzecie. Mam nadzieję, że pozwolisz, by napisali kolejny rozdział swojej historii także w następnej książce.
SA [ang.]: Lovely, thank you. Yes, the
characters definitely take on a life of their own. I do work out the plot
beforehand, but the characters are in charge of how it is played out. And if
they want to change it, I listen to them.
SA [pl.]: Urocze, dziękuję. Tak,
bohaterowie zdecydowanie wzięli życie w swoje ręce. Najpierw wypracowałam fabułę,
ale to postacie są odpowiedzialne za to jak to wszystko się potoczyło. I jeśli
będą chcieli się zmienić, wysłucham ich.
Papierowy wywiad z autorką |
K [ang.]: In some pictures you look slim
and fit and I can’t believe that you eat all those sweets from your book. Did
you use all recipes from the book in your own kitchen? I think they taste
amazing, I need to try some of them on my own.
K [pl.]: Na zdjęciach wyglądasz
szczupło i zdrowo. Nie mogę uwierzyć, że jesz te wszystkie słodkości ze swojej
książki. Czy wypróbowałaś
wszystkie przepisy z książki w swojej własnej kuchni? Myślę, że smakują
niesamowicie, muszę spróbować niektórych z nich na własną rękę.
SA [ang.]: Haha. I do like to eat, but I
do a lot of walking too. I have tasted and tested all the recipes in my books.
I asked a professional cook to taste and test them too, and they are all
moan-out-loud-delicious. But Tannie Maria's diet is not the same as my own. I
don't eat her sweet dishes every day. Only on special occasions.
SA [pl.]: Haha, lubię jeść, ale również bardzo wiele chodzę. Próbuję i próbowałam
wszystkich przepisów z mojej książki. Poprosiłam profesjonalnego kucharza, by
także je przetestował i posmakował,
i one wszystkie są tak pyszne, że wywołują głośne jęki. Ale dieta Tannie Marii
nie jest taka sama jak moja. Nie jem jej słodkich dań każdego dnia. Tylko na
specjalne okazje.
Mam nadzieję, że wywiad przybliży Wam postać tej uroczej kobiety, która za towarzysza ma oswojonego lamparta, a w duszy ukrywa cały zastęp słodkości do wypróbowania.
Wszystkie zdjęcia zostały pobrane ze strony Sally Andrew <klik>
All photos were downloaded from Sally Andrew's website <klik>
Kryśka
0 komentarze:
Prześlij komentarz