Money Team, czyli 'Floyd Mayweather. Najdroższe pięści świata'

"Floyd Mayweather. Najdroższe pięści świata", Tris Dixon


Nie jestem fanką sportu. W gruncie rzeczy jestem pełnoprawnym laikiem. Zadajcie mi pytanie na temat sportu, a prawdopodobieństwo, że na nie odpowiem jest zerowe. Jednak lubię się uczyć. Poznawać. Stąd też mój wybór.


Money



Floyd Mayweather to postać, którą na pewno zna każdy fan boksu. Może 'zna' to za dużo powiedziane. Widzi i słucha, obserwuje zachowanie mistrza, poznaje te części jego charakteru, które udostępnia w internecie. Zaznajamiamy się jedynie z obrazem. Tymczasem człowiek to kości, krew i umysł.

"Floyd Mayweather. Najdroższe pięści świata" pozwala wejść odrobinę głębiej. Nie mamy możliwości, by prawdziwie odkryć jakiegokolwiek człowieka. Jednak dzięki tej książce przed naszymi oczami rysuje się wielowymiarowy portret.

Od początku, pierwszego kroku, pierwszego uderzenia powoli przechodzimy przez wszystkie etapy w życiu Mayweathera. Jest to podróż w przeszłość i dogłębna jej analiza. Dixon mocno trzyma się obiektywizmu. Powołuje się na liczne cytaty. Bazuje na wypowiedziach, uczuciach i opiniach. Jednocześnie zachowuje zdrowy dystans, który udziela się czytelnikowi.

Szkicuje boksera nie szczędząc szczegółów. Nie zapomina o statystykach i suchych faktach. Wplata je pomiędzy kolejne etapy kariery i punkty zwrotne w życiu. Każda walka znalazła tu swoje miejsce. Ta książka nie ocenia. Ona nie wytyka błędów i niewłaściwych ruchów. Nie skupia się na wadach czy zaletach. 
To ocena dorobku Mayweathera jako boksera. Próba odkrycia fenomenu. Usilne staranie, by zrozumieć talent starannie pielęgnowany przez lata.


Mayweather - bokser


Czytając tę książkę nie otrzymałam możliwości, by subiektywnie oszacować postępowanie boksera. Będąc szczerą, niewiele się nad nim zastanawiałam. Fakty, wyroki, kolejne przeszkody i nieprzewidziane ruchy - mają w sobie pewien chłód i beznamiętność. Dixon nie skupia się na Mayweatherze - człowieku, ale na Mayweatherze - bokserze. Walki i dokładne ich analizy mają w sobie ogień. 
Niebywałą fascynację. 
Stanowią znaczą część objętości i wielu mogłoby powiedzieć, że nudzą. Dla mnie były kwintesencją życia. Wygrana nie zawsze była pewna, ale walka zawsze okupiona była krwią, potem i łzami.

"Floyd Mayweather. Najdroższe pięści świata" to pozycja dla fanatyków sportu, chociaż laicy - jak ja - również znajdą tu coś dla siebie. Moim zdaniem jest to pełnowartościowa pozycja o podróży na szczyt i licznych potknięciach napisana z niespotykanym obiektywizmem.


Książka przeczytana i zrecenzowana dzięki uprzejmości Wydawnictwa Sine Qua Non. 
Dziękuję :)
Recenzja jest w całości moją subiektywną opinią.

Kryśka

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Back
to top